W minucie wymyślony deser z produktów, które akurat były pod ręką - kradzionych malin z ogródka chrzestnej, ciasteczek maślanych z żelaznej rezerwy rodzicielki i masy serowej, którą robiłam na potrzeby pewnego ciasta ;) Jeden z popularnych trójwarstwowych deserów.
Przepis na 2 porcje:
Kilka ciastek maślanych lub zbożowych
Garść jakiś drobnych owoców - tu maliny
1/4 pudełeczka serek mascarpone
Kawałek białego sera
1/4 szklanki cukru pudru
2-3 łyżki maślanki
Serki miksujemy z cukrem pudrem i maślanką.
W miseczce lub pucharze układamy ciastka i miażdżymy je łyżką. Na kruszonkę układamy owoce. Na nie masę serową. Wkładamy do lodówki na 30 minut.
I tematycznie:
Comments (0)
Prześlij komentarz